Okna narożne – czy warto je montować?

Okno narożne to konstrukcja nieczęsto widywana w polskich domach. A szkoda, ponieważ tego rodzaju przeszklenie daje naprawdę sporo możliwości. Zobaczmy, czym charakteryzują się okna narożne. 

 

Czym są okna narożne?

Okna narożne montowane są w rogu budynku tak, że dwa przeszklenia łączą się zwykle pod kątem 90º. W przypadku okien narożnych ze słupkiem mamy jednak sporą dowolność: pakiety szybowe mogą być połączone pod kątem np. 45°, 90°, 135° aż do kąta rozwartego 210°.

Ten typ stolarki okiennej, chociaż działa podobnie jak standardowe okno, mocno się od niego wyróżnia ze względu na swoje umiejscowienie w narożniku domu. To przekłada się na to, że okno narożne jest bardziej narażone na działanie czynników atmosferycznych, przez co powinno być szczególnie ciepłe i szczelne. 

Ze względu na swoją specyfikację okna narożne należy zaplanować już na etapie projektowania budynku. Muszą one bowiem mieć odpowiednie nadproża, wymagają wzmocnienia stropu, a wielkoformatowe okna narożne – osobnej ramy żelbetonowej. 

Jeśli chodzi o materiał wykonania, panuje to praktycznie pełna dowolność. Możemy zdecydować się na okna narożne drewniane, aluminiowe, PCV lub drewniano-aluminiowe. W kwestii otwierania również mamy duże pole do wyboru – okna narożne mogą bowiem otwierać się w sposób uchylny, uchylno-rozwierany, rozwierany, przesuwny lub obrotowy ze słupkiem. 

 

Gdzie najlepiej zamontować okno narożne?

Jeśli chcielibyśmy mieć w domu okno narożne, najlepiej zaplanować je w salonie, sypialni, kuchni lub gabinecie. Najlepiej sprawdzą się w miejscach, gdzie będą wychodzić na stronę południową lub wschodnią, ponieważ dzięki temu będą wpuszczać do środka dużo dziennego światła. 

Ze względu na dużą powierzchnię przeszkleń okna narożne są najodpowiedniejsze wtedy, gdy będziemy mogli podziwiać przez nie ładny widok: ogród, las czy park. Patrzenie na malowniczą okolicę będzie cieszyło oko i działało relaksująco na domowników. 

 

Co zyskamy dzięki oknom narożnym?

Okna narożne sprawiają, że do domu wpada nawet o 30% więcej światła naturalnego w porównaniu z tradycyjnymi oknami. Nadają bryle budynku lekkości, a przy tym nowatorskiego i niebanalnego charakteru. 

Ten rodzaj przeszkleń sprawia także, że pomieszczenie wydaje się większe, jest jaśniejsze i jakby otwarte na to, co za oknem, wręcz – w przypadku wielkoformatowych okien narożnych – stanowi przedłużenie ogrodu czy parku znajdujących się po drugiej stronie szyby.

 

Czy warto kupić okno narożne?

Okna narożne mają walory nie tylko dekoracyjne, ale też użyteczne. Praca, gotowanie czy odpoczynek z widokiem na zieleń za oknem, a także ograniczenie zapalania sztucznego światła przemawiają na korzyść tego rodzaju przeszklenia.

Trzeba jednak pamiętać, że okna narożne są droższe niż standardowe. Ponadto musimy zaplanować je na etapie projektowania domu. Ze względu na swoje położenie są też bardziej narażone na niekorzystne działanie warunków atmosferycznych, przede wszystkim wiatru. Dlatego powinny zawierać przynajmniej dwukomorowy pakiet szybowy oraz współczynnik przenikania ciepła Uw nieprzekraczający 0,9 W/(m2K).

Okno narożne w kuchni – czy warto je montować?

Okno narożne w kuchni to propozycja do domów nowoczesnych znajdujących się w pięknej okolicy. Kuchenne okna narożne powiększają przestrzeń i wyglądają nietypowo, ale mają też swoje wady. Jakie?

 

Okno narożne w kuchni – nowoczesność i styl 

Okno narożne w kuchni to pomysł niecodzienny, ale zyskujący na popularności. Wiąże się zazwyczaj z nowoczesnymi domami projektowanymi z myślą o pięknym widoku za oknem, zazwyczaj wychodzącym na ogród. Wymagają zastosowania w budynku wzmocnień stropu i odpowiedniej konstrukcji nadproża, ale efekt jest tego wart. 

Okno narożne zaliczamy do okien panoramicznych. Mogą się otwierać na różne sposoby (np. uchylny, rozwieralny, uchylno-rozwieralny, obrotowy ze słupkiem lub przesuwny) lub też być oknami stałymi. Okien nieotwieralnych nie poleca się jednak montować w kuchni, ponieważ nie będzie można jej wtedy przewietrzyć. 

Okna narożne przygotowuje się na specjalne zamówienie, możemy więc takie przeszklenie dopasować do swojego gustu i potrzeb. Trzeba jednak pamiętać, że pomimo wielu zalet, okno narożne montowane w kuchni ma także swoje wady. Przyjrzyjmy się jednym i drugim. 

 

Czy warto montować okno narożne w kuchni?

Jak każde rozwiązanie, wiąże się ono zarówno z plusami, jak i minusami. Okno rogowe w kuchni, bo tak też często się je nazywa, jest polecane szczególnie do domów, które znajdują się w pięknym otoczeniu – nie ma bowiem sensu montować dużego okna, jeśli będzie ono wychodzić na ścianę sąsiedniego budynku. Dużo też zależy od tego, z której strony świata ma znajdować się takie przeszklenie. Okno narożne w kuchni trzeba też odpowiednio zaaranżować i pamiętać, że jego montaż należy przewidzieć już na etapie projektowania domu.

Zacznijmy od zalet okna narożnego w kuchni. Jest ich sporo. Kuchnia z oknem narożnym jest zwykle świetnie doświetlona światłem dziennym, wygląda nowocześnie, przestronnie i nietypowo. Takie przeszklenie pozwala gotować w miejscu, gdzie przez duże okno możemy podziwiać krajobraz. Okno narożne umieszczone przy blacie sprawia, że w ciągu dnia nie musimy wspomagać się sztucznym światłem, co jest nie tylko wygodne, ale i oszczędne. 

Wady okna narożnego w kuchni wiążą się przede wszystkim ze zbytnim nasłonecznieniem pomieszczenia, jeśli przez tak duże przeszklenie będą wpadać promienie słoneczne w upalne dni. Warto zawczasu pomyśleć wtedy o wyciemniających roletach. Po zasłonięciu okna narożnego nie będzie go jednak widać i cały efekt wizualny pryśnie. Lepiej więc nie decydować się na okno rogowe w kuchni znajdującej się po południowej stronie budynku. 

Okno tego typu pociąga też za sobą szereg decyzji aranżacyjnych. Cała zabudowa i aranżacja wnętrza musi być bowiem dopasowana do specyfiki układu pomieszczenia z oknem rogowym. Nie jest to trudne, ale wymaga zaplanowania wszystkich elementów na etapie architektonicznym. 

To jeszcze nie wszystko. Duże okno powinno mieć dobre parametry izolacyjne – w innym przypadku może powodować duże straty ciepła. Ze względu na swoje gabaryty, dobrą jakość i nietypowy kształt okna narożne charakteryzują się zwykle wysoką ceną

Trzeba też pamiętać o kwestii czyszczenia – okno narożne w kuchni umieszczone nad blatem będzie się szybko brudzić. Jego umycie może być trudne ze względu na utrudniony dostęp do jego zakamarków. Najciężej będzie oczywiście wyczyścić okno nieotwieralne – jego umycie z zewnątrz będzie wymagało użycia drabiny. 

 

Aranżacja okna narożnego w kuchni 

Jeśli chodzi o aranżację okna rogowego, to warto się skupić na jego zasłonięciu, które przyda się zarówno w upalne dni, jak i wieczorem, gdy chcemy się trochę schować. 

Do osłonięcia, a jednocześnie ozdobienia dużego okna kuchennego, polecane są rolety, żaluzje lub zasłony umieszczone po bokach. Świetnie nadają się do tego rolety rzymskie lub drewniane żaluzje, które nadają pomieszczeniu charakteru wnętrza boho. 

Pięknego widoku za oknem lepiej zaś nie przysłaniać firankami – te zresztą mogłyby przeszkadzać, gdyby wisiały tuż nad blatem. Szybko by się też brudziły. 

Jeśli chodzi o umiejscowienie okna narożnego w kuchni, to najlepiej zamontować pod nim blat lub narożny zlewozmywak. Pod spodem warto umieścić szafkę narożną z szufladami lub koszami obrotowymi. Dzięki temu rozwiązaniu kącik przy oknie narożnym będzie wygodny i funkcjonalny. 

Reasumując, okno narożne w kuchni ma wiele zalet, jednak trzeba pamiętać o tym, że kosztuje więcej niż zwykłe przeszklenie i należy jego umiejscowienie w domu gruntownie przemyśleć. Mimo wszystko jednak nie można zaprzeczyć, że kuchnia z oknem narożnym wygląda finezyjnie, nowocześnie i jest bardziej przestronna – przynajmniej optycznie! 

Okna na wymiar – jakie są ich zalety i wady?

Chcesz zamówić okno w kształcie trójkąta lub koła? A może marzy ci się przeszklenie o nietypowej wielkości? Jeśli tak, możesz kupić okna na wymiar. Sprawdźmy, czy taki zakup się opłaca i jakie są zalety i wady okien na zamówienie. 

 

Co to są okna na wymiar?

Okna na wymiar to po prostu przeszklenia przygotowywane dla klienta na jego specjalne zamówienie. Mogą mieć unikalny wygląd, nietypowy kształt lub określoną wielkość, która odstaje od standardowej, czyli najczęściej wybieranej. 

W ten sposób okna na wymiar odbiegają od produkcji masowej, którą stosowano w dawniejszych czasach. Współcześnie rzadko kto kupuje okna od ręki w marketach budowlanych. Ma to związek po pierwsze z wyższymi oczekiwaniami, a po drugie z tym, że obecnie budowane domy różnią się między sobą m.in. wielkością otworów okiennych, ich rozmieszczeniem oraz ilością. 

Czy warto je zamawiać? Rozważmy „za” i „przeciw”.  

 

Okna na wymiar – zalety i wady 

Okna na zamówienie mają dużą przewagę nad standardowymi: są idealnie dopasowane do otworów okiennych, spełniają nasze oczekiwania estetyczne, mogą wyglądać dokładnie tak, jak tego zapragniemy. Nawet jeśli chcemy mieć w domu nietypowe przeszklenia – w kształcie rombu, koła, trapezu czy trójkąta – nic nie stoi na przeszkodzie, by takie zamówić.

Okna na wymiar sprawdzają się również, jeśli w planie domu uwzględniono duże gabarytowo okna, przeszklenia narożnikowe czy francuskie. 

Nowoczesne metody produkcji umożliwiają przygotowanie okien na zamówienie z dowolnego materiału. Takie przeszklenie może zostać wykonane z drewna, PCV lub aluminium, mieć dowolne szyby i parametry techniczne. 

Niestety, mają też swoje wady. Przede wszystkim należy liczyć się z tym, że okna na wymiar są droższe niż te o zwyczajnych wymiarach (tzn. 565 x 535, 865 x 535, 65 x 1135, 1165 x 835, 1465 x 1435, 1465 x 1135 mm). Im bardziej nietypowe okno, tym wyższa będzie jego cena.

Druga kwestia to dłuższy czas oczekiwania na produkt i to, że nie możemy zobaczyć okna przed złożeniem zamówienia. Jeśli kupujemy przeszklenie w markecie, idziemy na miejsce, oglądamy je i dokonujemy zakupu. Możemy wówczas od razu zabrać okno do domu. 

W przypadku zamawiania okien na wymiar cała procedura jest dłuższa i wygląda zupełnie inaczej. Musimy znaleźć godnego zaufania producenta, ustalić szczegóły, pozwolić pracownikom zdjąć wszystkie pomiary, uzgodnić parametry okien, dokonać zamówienia i poczekać na jego realizację. Na końcu jeszcze zwykle następuje montaż, najlepiej dokonywany przez tę samą firmę. 

 

Okna na wymiar – czy to ma sens?

Oczywiście – o ile faktycznie ich potrzebujemy. Jeśli produkowane seryjnie okna nie pasują do naszego domu pod kątem gabarytowym czy estetycznym, to nie mamy wyboru, musimy zamówić takie, które będą odpowiadały otworom okiennym w budynku. 

Podstawą jest to, by stawiać na jakość – okna powinny być solidne i trwałe, wytwarzane przez renomowanych producentów takich jak Drutex. Wówczas mamy pewność, że dostaniemy produkt wytrzymały, szczelny i trwały, a do tego z gwarancją na lata. 

Ościeżnica stała czy regulowana? Poradnik dla kupujących okna 

Ościeżnica może być stała lub regulowana, a dobrać ją należy przede wszystkim do grubości ściany. Na którą lepiej się zdecydować? Czym wyróżnia się ościeżnica stała, a czym regulowana?

 

Czym jest ościeżnica?

Ościeżnica jest nieruchomą ramą, którą osadza się w otworze okiennym. Do niej montuje są skrzydła okienne, dlatego jej wybór jest naprawdę istotny. Może być wykonana z różnych materiałów, najczęściej z tworzywa sztucznego, drewna lub metalu. 

Ościeżnica przez laików bywa mylona z ościeżem. To drugie określenie oznacza jednak co innego, a dokładniej: wewnętrzną powierzchnię otworu okiennego (prościej ujmując, jest to wnęka w murze, do której mocuje się ościeżnicę). 

Przy wyborze ościeżnicy musimy podjąć decyzję, czy ma być ona stała czy regulowana:

  • ościeżnica stała ma niezmienną szerokość i nie mamy na nią wpływu,
  • ościeżnica regulowana może być dopasowana do grubości i szerokości konkretnej ściany.

Która z nich jest lepsza? Sprawdźmy ich zalety i wady. 

 

Ościeżnica stała – co ją wyróżnia?

Ościeżnica stała wiąże się z ograniczeniami w montażu – jej szerokość jest ustalona odgórnie i pasuje do ścian o grubości 6-10 cm. Nie można jej regulować, co bywa nie lada problemem, jeśli ściana ma nierówną powierzchnię. Zanim się więc na nią zdecydujemy, warto sprawdzić, czy będzie u nas pasować.

Drugi istotny minus ościeżnicy stałej to trudny montaż. Niestety, często bywa tak, że efekt estetyczny jest niezadowalający, więc konieczne jest dokupienie i zastosowanie listew dekoracyjnych. Mają one za zadanie maskować miejsca łączenia.

Na plus ościeżnicy stałej można wymienić jej niską cenę. Jeśli więc chcemy zaoszczędzić, a mamy możliwość zamontowania tego rodzaju ościeżnicy, to warto rozważyć tę opcję. 

 

Ościeżnica regulowana – czym się charakteryzuje?

Dużo więcej możliwości daje ościeżnica regulowana. Jak sama jej nazwa wskazuje, ma ona możliwość regulacji, dzięki czemu można ją dopasować do grubości danej ściany. Od ościeżnicy stałej odróżnia ją m.in. łatwiejszy montaż – zwykle wykonuje się go za pomocą kołków oraz pianki montażowej. 

Dzięki swojej uniwersalności ościeżnicę regulowaną można nie tylko łatwo zamontować, ale i zdemontować, a efekt końcowy jest na tyle satysfakcjonujący, że nie wymaga zastosowania elementów maskujących. 

To, co jest dodatkowym atutem ościeżnicy regulowanej, to jej funkcja ochronna. Ściśle przylega ona bowiem do krawędzi ściany, zabezpieczając ją przed uszkodzeniem. 

Ościeżnica regulowana sprawdzi się zarówno przy ścianach o standardowej grubości, jak i na przykład w starym budownictwie, w którym mury są znacząco grubsze (będzie pasować nawet do ścian o grubości 28 cm!). 

Minusy? Wyższa cena. Ograniczeniami ościeżnicy regulowanej jest też to, że nie można jej zastosować do ścian cieńszych niż 75 mm.

 

Jak wybrać ościeżnicę?

Na początek warto sprawdzić, jaką grubość mają nasze ściany i czy są równe. Już na ten podstawie będziemy w stanie ocenić, która ościeżnica – stała czy regulowana – może się u nas sprawdzić. 

Pod uwagę warto też oczywiście wziąć cenę ościeżnicy i dobrać ją pod kątem skrzydeł okiennych (ich wzoru i koloru) oraz wystroju wnętrza. 

Najmodniejsze okna w sezonie 2022/2023 – trendy i inspiracje 

Okna, które mają być modne w sezonie jesień-zima 2022/2023, są dość różnorodne. Czy któreś z nich trafiają w twój gust? 

 

Trendy 2023: zaokrąglone kształty i ekologia

Każdy z nas ma swój gust, potrzeby i przyzwyczajenia. Co innego nam się podoba i co innego chcielibyśmy widzieć w swoim domu. Branża stolarki okiennej, podobnie jak wiele innych, co roku jednak obfituje w konkretne style i trendy. Wynika to z jednej strony z zapotrzebowania rynku i oczekiwań klientów, z drugiej zaś – z aktualnych wydarzeń, w tym m.in. z organizowanych rokrocznie targów designu

 

Nie inaczej było w obecnym 2022 roku, kiedy to w dniach 7-12 czerwca w Mediolanie, po raz pierwszy od dwóch lat stacjonarnie, a nie online, odbyły się targi Salone del Mobile. Ponad 2000 wystawców na obszarze 340 tysięcy m² przedstawiło swoje propozycje na nadchodzący 2023 rok. Jakie wnioski można z nich wyciągnąć?

 

Widać wyraźnie, że projektanci stawiają na ekologię i naturę. Producenci mebli podkreślali, że zależy im na podnoszeniu świadomości ekologicznej w produkcji, ważny jest też dla nich zrównoważony rozwój. Na targach można więc było zobaczyć mnóstwo propozycji wyrobów vintage, ale też wytworzonych z materiałów z recyklingu, wielokrotnego użytku, mających jak najmniejszy wpływ na zanieczyszczenie środowiska. 

 

Co ma być więc modne? Płynne, zaokrąglone, obłe kształty, a przy tym zestawienia kolorów ciepłych i zimnych. Królowały naturalne materiały (drewno, kamień, wełna czy wiklina). 

 

Trendy designu możemy potraktować jako ważne tło dla naszego tematu. Co obecnie jest zatem najmodniejsze w obrębie stolarki okiennej i co będzie trendy w 2023 roku? Jakie okna najchętniej kupują Polacy?

 

Okna w sezonie 2022/2023 

Nadchodzący sezon jesień-zima 2022/2023 pod względem kolorystyki można nazwać powrotem do klasycznych rozwiązań. Przede wszystkim do łask powraca biel – przez pewien czas traktowana po macoszemu. 

 

Białe okna przez lata były najpopularniejszym wyborem. Z jednej strony za sprawą stosunkowo niskiej ceny (białe okna PCV są uznawane za najtańsze na rynku), z drugiej – dzięki temu, że pasują do wielu stylów i wykończeń. Potem biel była powoli wypierana przez inne kolory, ciemniejsze i bardziej zdecydowane. Obecnie znów święci triumfy.

 

To, że klienci znów chętnie wybierają białe okna, można upatrywać w tym, że odcień ten optycznie powiększa przeszklenie, a dodatkowo wzmacnia światło słoneczne, które wpada do domu z zewnątrz. Poza tym biel jest ponadczasowa i nadaje bryle budynku lekkości. Coraz częściej wybierają ją projektanci ze Skandynawii, Europy Zachodniej i Środkowej. 

 

Czy to oznacza, że w sezonie 2022/2023 modne będą tylko jasne okna? Zdecydowanie nie. Po drugiej stronie szali mamy bowiem przeszklenia szare i czarne.

 

Jeśli chodzi o czarne okna, to tak mocna barwa wybierana jest najczęściej przez miłośników stylu industrialnego i nowoczesnego. Czerń, podobnie jak biel, pasuje do całej gamy wykończeń i dość łatwo ją dopasować. Nadaje przy tym wnętrzu elegancji.

 

Szare okna z kolei są nieco mniej zdecydowane kolorystycznie niż czerń, także jednak wpasowują się w nowoczesną architekturę. Jeśli podobają nam się ciemniejsze odcienie, możemy wybrać antracyt. Jeśli jaśniejsze, prawdopodobnie spodobają nam się okna agatowe o barwie popielatej. 

 

Ostatnim kolorem modnym w nadchodzącym sezonie będzie brąz. On także daje wiele możliwości. Dla zwolenników natury idealne będą ponadczasowe okna drewniane, pozostałym możemy polecić okleiny drewnopodobne. Najlepiej, jeśli przypominają one drewno w naturze, są nieco wybielone i niezbyt mocno nasycone. 

Jak zadbać o okna po montażu?

Dopiero co zamontowane okna są zwykle oklejone folią zabezpieczającą, mogą też być brudne. Co z nimi zrobić, by ich nie uszkodzić? Kiedy najlepiej zdjąć folię i jak wyczyścić nowe przeszklenia? 

 

Co zrobić z oknami tuż po ich montażu?

Odpowiednia konserwacja okien po montażu wpłynie na przedłużenie ich żywotności i lepszy wygląd. Zafoliowane i/lub zabrudzone po remoncie okna należy bowiem odpowiednio wyczyścić – tak, by ich nie uszkodzić. Jak to zrobić? 

 

Folia na oknach – czy należy ją od razu usunąć?

Folia, którą pokryte są nowe okna, zabezpiecza je przed uszkodzeniami i zabrudzeniami. Z tego powodu nie zdejmuje się jej w trakcie transportu ani montażu. Co jednak zrobić z nią, gdy fachowcy już wstawią przeszklenia, a remont w domu dobiegł końca: zdjąć czy zostawić, by nadal osłaniała profile?

Wielu z nas wychodzi z założenia, że skoro to folia ochronna, to niech chroni… jak najdłużej. To błąd. Folię ochronną powinniśmy zdjąć z okien w ciągu trzech miesięcy od zakupu przeszkleń, jeśli ich montaż nie był wykonywany od razu, lub w ciągu miesiąca, jeśli montowane były od ręki. Dlatego jeśli najpierw montujemy okna, a potem jeszcze czeka nas remont elewacji, najlepiej pozbyć się folii i zabezpieczyć okna na nowo.

Dlaczego to takie ważne? Folia pozostawiona na oknach zbyt długo może sprawić sporo problemów. Szczególnie szybko warto zdjąć ją latem, ponieważ może z czasem skruszeć na słońcu. A wtedy nie dość, że jej usunięcie będzie bardzo trudne, to jeszcze może pozostawić na nowych profilach nieładny nalot. Zdarza się, że pozostawiona zbyt długo folia bywa z okna zdrapywana, a stąd tylko krok do zarysowania ramy… 

 

Jak pozbyć się folii z okna?

Jeśli nie będziemy z tą czynnością zbyt długo zwlekać, folia łatwo zejdzie z okien. Wystarczy odklejać ją powoli pod niewielkim kątem. 

Pozostałości kleju po folii możemy wyczyścić za pomocą wody i płynu do mycia naczyń – wystarczy potrzeć takie miejsce nasączoną miękką ściereczką. Jeśli się nie uda zmyć kleju, możemy ewentualnie spróbować zastosować rozpuszczalnik ekstrakcyjny. Zdecydowanie nie wolno okna drapać ani szorować twardymi szczotkami lub zmywakami!

 

Jak umyć okno po zakończeniu prac remontowo-budowlanych?

Koniec remontu? No to czeka nas czyszczenie. Jeśli na oknach podczas prac remontowych czy budowlanych wciąż była folia, zwykle wystarczy ją po prostu usunąć. Może się jednak zdarzyć, że – szczególnie jeśli okna zabezpieczaliśmy samodzielnie – gdzieś chlapnęła na nie pianka montażowa, farba lub zaprawa murarska. Co wtedy?

Jeśli mamy okna PCV, to do ich usunięcia poleca się użyć chemiczne środki czyszczące i polerujące. Do zmycia farby możemy zastosować zmywacz z acetonem albo rozpuszczalnikiem. Najlepiej, jeśli środki te mają właściwości antystatyczne – nie będą przyciągać kurzu.

Do okien drewnianych możemy wykorzystać watę lub wełnę stalową. Do aluminiowych zaś – naftę lub środki przeznaczone do profili aluminiowych.

Pamiętajmy też o umyciu szyb. Zazwyczaj pokryte są one kurzem i różnymi drobinkami pochodzącymi z prac remontowo-budowlanych. Warto je najpierw przetrzeć ciepłą wodą za pomocą miękkiej szmatki, a następnie umyć płynem do szyb. Do umycia tafli sprawdzą się też ocet oraz soda.  

Poza myciem niezwykle istotna jest też właściwa konserwacja okien. Aby okna długo nam służyły, należy ją regularnie przeprowadzać. 

Kiedy okno należy wymienić na nowe?

Wymiana okna na nowe może być spowodowana zarówno nieszczelnością starego przeszklenia, jak i względami estetycznymi. Oto najczęstsze znaki, że okno nadaje się do wymiany. 

 

Ile przetrwa twoje okno?

Współcześnie produkowane okna są naprawdę wytrzymałe i trwałe. Szacuje się, że okno PCV powinno służyć nam około 20 lat (a często i dłużej), a drewniane… 50-60 lat (niektóre źródła podają wręcz, że odpowiednio konserwowane przetrwają nawet 100-150 lat!). To, jak długo będziemy się cieszyć przeszkleniami w swoim domu, zależy m.in. od ich jakości, montażu, sposobu użytkowania i warunków atmosferycznych.

Jedno jest jednak pewne: każde okno w końcu się zużyje do tego stopnia, że będzie wymagało wymiany na nowe. Po czym poznać, że czas wybrać nowe przeszklenie? Oto najważniejsze kwestie, które na to wskazują. 

 

Uszkodzenia okna

To podstawowy i dość oczywisty powód wymiany. Uszkodzenia mogą powstać na wskutek próby włamania, nieostrożnej zabawy dzieci, pożaru czy uderzenia gałęzi. 

Niektóre uszkodzenia, takie jak zbita szyba czy zużyta uszczelka, można łatwo naprawić. Bez problemu poradzimy sobie też z odpryskami lakieru czy złuszczeniami – wystarczy odpowiednia konserwacja. Bywają jednak takie usterki, na przykład pęknięcie ramy, które wymagają wymiany całego skrzydła, co często kończy się po prostu wstawieniem nowego okna. 

 

Wypaczenie ram

Stare okna mogą charakteryzować się wypaczonymi ramami. Jeśli problem ten występuje w nowym oknie, to znak, że mamy do czynienia z wadą fabryczną. Jeśli zaś wypaczenie zauważamy w oknie kilkuletnim, możemy domniemywać, że zostało ono niewłaściwie zamontowane. 

Niestety, wypaczenie ramy to spory problem, ponieważ zmniejsza szczelność okna. Szpara, jaka przez to powstaje, powoduje uciekanie z domu ciepłego powietrza i dostawanie się do środka chłodu. Co więcej, zmniejsza też dźwiękoszczelność okna. 

Jak sprawdzić, czy rama okna jest wypaczona? Pomoże nam w tym poziomica. Należy przyłożyć ją do płaszczyzny ramy i sprawdzić jej krzywiznę. Uważa się, że odchylenie większe niż 3 mm na płaszczyźnie długości 1 m oznacza, że okno powinno zostać wymienione

Jednak uwaga – bywa, że uszkodzenie wiąże się tylko z jednym czy dwoma elementami okna, które można wymienić bez kupowania nowego przeszklenia. Jeśli nie mamy pewności co do powodu nieszczelności, warto poprosić o pomoc fachowca.

 

Nieszczelność cieplna i akustyczna

W domu hula zimny wiatr, a po przyłożeniu ręki do okna czujemy zimno? To znak, że okno nie jest już szczelne. Podobnie jeśli mimo zamknięcia skrzydeł dobiegają do nas głośne odgłosy z zewnątrz. 

Może się też tak zdarzyć, że kupiliśmy okna dość dawno i przeszkadza nam ich wysoki współczynnik przenikania. To zaś przekłada się na temperaturę w domu. Wymiana okien na bardziej nowoczesne zniweluje problem zbyt wysokich rachunków za ogrzewanie czy hałasów zza okna. 

 

Zaburzona estetyka

Na starych oknach, szczególnie białych PCV, z czasem mogą pojawić się plamy czy zżółknięcia, a także przebarwienia, zmatowienia oraz wyblaknięcie koloru. Bywa też tak, że przeszklenia, które mamy w domu, nie pasują do wystroju wnętrza i podczas remontu chcemy kupić nowe. Jeśli nie podoba nam się pomysł pokrycia ich okleiną, możemy po prostu zdecydować się na ich wymianę. 

Jak wybrać klamkę do okna?

Klamki do okien wydają się drobnostką, jednak znacząco wpływają zarówno na wygląd okna, jak i otoczenia, w którym się znajdują. Jak i do czego powinniśmy je dopasować? Jakie klamki pasują do okien drewnianych, a jakie do plastikowych lub aluminiowych? 

 

Klamki do okien – funkcje i rodzaje 

Możliwości na rynku jest sporo – możemy wybierać spośród klamek wykonanych z tworzyw sztucznych, aluminium, stali czy mosiądzu. Klamki mogą się otwierać w prawo lub lewo, mieć przyciski lub być zamykane na kluczyk. Jeśli chodzi o budowę, mamy do wyboru jedno- lub dwuramienne, przypominające wyglądem kotwicę. 

Jakie funkcje powinna spełniać klamka? Przede wszystkim sprawnie otwierać i zamykać okno. Te wyposażone w funkcje antywłamaniowe mają dodatkowo zabezpieczać dom przed złodziejami. Klamki trzeba wybierać starannie – powinny pasować do ramy, a tym samym do wystroju wnętrza. 

Powszechnie mówi się o tym, że dobra klamka powinna mieć taką samą funkcjonalność jak okno, z którym ją połączono. Oznacza to, że musi być z nim w pełno kompatybilna i umożliwiać korzystanie ze wszystkich opcji przeszklenia. Klamka do okna rozwieralnego będzie więc inna niż do okna uchylno-rozwieralnego. 

 

Jak dobrać klamkę do okna?

Wiele zależy nie tylko od sposobu otwierania przeszklenia, ale też od jego koloru i materiału, z którego ją wykonano. Do okien plastikowych najlepiej pasuje klamka również wykonana z tworzywa, dopasowana do ram kolorystycznie. Do drewnianych możemy dobrać klamki np. mosiężne, cynkowo-aluminiowe lub z patyny antycznej, do aluminiowych zaś – również aluminiowe, stalowe, z chromu szczotkowanego lub wykonane z mosiądzu. 

Grunt to dobrać klamki tak, by pasowały do ram nie tylko kolorystycznie, ale i stylistycznie. Przykładowo nowoczesne okna drewniane niekoniecznie będą współgrały z klamkami starego typu przywodzące na myśl styl retro. 

 Jakie klamki są obecnie najpopularniejsze? Najchętniej sięgamy po możliwości bezpieczne, czyli biel i szarość. Pamiętajmy jednak, że białe klamki mogą z czasem żółknąć – jeśli to więc możliwe, warto więc pokusić się o odcień kremowy lub ecru. 

Klamki jednak nie muszą być nudne – możemy postawić na wyraźny akcent kolorystyczny i zamontować je w ciemnym, na przykład czarnym kolorze, o ile oczywiście będą pasować do ram i wystroju wnętrza (czarne klamki mogą dobrze współgrać z ramami aluminiowymi). Ciekawym pomysłem są też złote bądź srebrne klamki, które pasują do pomieszczeń zorganizowanych w stylu retro lub glamour. 

 

Klamki okienne – ceny 

Klamki do okien nie są drogie, ale ich rozpiętość cenowa jest spora. To, ile za nie zapłacimy, zależy w dużej mierze od tego, z czego je wykonano i jakie spełniają funkcje. Przykładowo najtańsze są klamki plastikowe – cena to około 10 zł. Klamki z kluczykiem potrafią zaś kosztować ok. 50 zł za sztukę.

Kupujemy okna drewniane – jakie drewno wybrać?

Okna drewniane wykonane z sosny, a może dębowe? Czy lepszy będzie modrzew, świerk lub drewno meranti? Sprawdźmy, który gatunek drewna wybrać, jeśli zdecydowaliśmy się na okna drewniane w domu.  

 

Gatunek drewna – co wziąć pod uwagę?

Decyzja podjęta: chcesz kupić okna drewniane. Świetnie – będą pewnie służyć ci przez lata. Okna drewniane bowiem cechują się dobrymi parametrami izolacyjności termicznej i akustycznej, są odporne na czynniki zewnętrzne, a do tego naturalne i ekologiczne. 

Teraz stoisz przed kolejnym wyborem: na jaki rodzaj drewna się zdecydować? Możliwości mamy co najmniej kilka, z czego najczęściej wybierane są okna z drewna sosnowego, dębowego, świerkowego, modrzewiowego oraz meranti. Różnią się one nie tylko wyglądem, ale i właściwościami. 

To, co trzeba wziąć pod uwagę przy wyborze gatunku drewna (poza kwestiami estetycznymi i dopasowaniem wizualnym okien do wystroju wnętrza), to jego podatność na zmiany wilgotności, trwałość oraz użyteczność. Przyjrzyjmy się więc poszczególnym gatunkom. 

 

Okna drewniane dębowe

Jeśli chodzi o drzewa liściaste, jest on najczęściej polecanym wyborem. Twardy i mocny od lat wiedzie prym w zakresie drewnianej stolarki okiennej. To, co go wyróżnia, to gęstość w przedziale 650-750 kg/m3, co oznacza dużą wytrzymałość

Podobnie jak modrzew dąb wykazuje niską skłonność do pęcznienia. To istotna cecha, ponieważ okna narażone są na różne niekorzystne warunki atmosferyczne takie jak deszcz, grad czy śnieg. Muszą więc być odporne na działanie wody

Drewniane okna dębowe, ze względu na gęstość surowca, są dźwiękoszczelne. Powinno się je produkować z pnia drzewa, a za najlepsze pod względem technicznym uznaje się drewno z drzew ściętych w wieku około 180 lat. 

Niestety, luksus kosztuje. Okna z drewna dębowego są drogie. Ich cena idzie jednak w parze z wysoką jakością i pięknym wyglądem. 

 

Okna drewniane sosnowe 

W Polsce do produkcji okien drewnianych najczęściej wykorzystuje się sosnę. Jest surowcem trwałym i wytrzymałym, chociaż na tym polu ustępuje dębowi i modrzewiowi (gęstość drewna sosnowego to 450-550 kg/m3). 

Okna z drewna sosnowego są niedrogie, a to dzięki temu, że materiał ten jest łatwo dostępny i nie nastręcza trudności przy obróbce. Sosnę łatwo zaimpregnować i pomalować, charakteryzuje się przyjemną barwą i dobrze izoluje termicznie. 

 

Okna drewniane modrzewiowe 

Pod względem niskiej podatności na wilgoć i dużej trwałości porównuje się go często do dębu (jego gęstość to ponad 550 kg/​m3). Wykazuje sporą odporność na warunki atmosferyczne dzięki czemu używa się go też przy budowie tarasów i zewnętrznych elewacji. Ze wszystkich drzew iglastych uznawany jest za najlepszy. 

 Minusy? Modrzew zalicza się do dość rzadkich gatunków, co podnosi jego cenę. 

 

Okna drewniane świerkowe

Uważa się go za gorszego niż sosna, ale góruje nad nią niższą ceną. Niestety, drewno świerkowe ma wiele sęków, jest trudne w obróbce i najczęściej pokrywa się je farbą kryjącą. Ma przy tym słabszą niż dąb i modrzew odporność na wilgoć i szybko niszczeje. Jego gęstość to około 340–470 kg/​m3, a więc znacznie mniej niż wymienione wcześniej gatunki drewna.

 

Okna drewniane meranti

Meranti to drewno egzotyczne, które możemy kupić w kilku klasach jakościowych, różniących się też nieco barwą. Pochodzi z Indonezji, Filipin i Malezji. Gęstość tego drewna zależy od jego gatunku i wynosi 300 kg/​m3-800 kg/​m3.

Czym cechuje się drewno meranti? Przede wszystkim dobrymi parametrami izolacyjności cieplnej i akustycznej, trwałością i odpornością na czynniki atmosferyczne oraz wilgoć. 

Ze względu na wygląd meranti często myli się z mahoniem, jednak ma od niego gorsze właściwości, ale też niższą cenę. Jakością drewno meranti przypomina natomiast sosnę. 

 

Jaki gatunek drewna wybrać?

Przechodzimy do sedna. Skoro już poznaliśmy najpopularniejsze gatunki drewna, z których produkuje się okna w Polsce, zdecydujmy, który z nich jest najlepszym wyborem. 

Najważniejsza przy wyborze jest jakość. Pod tym względem z drzew iglastych najlepszy jest modrzew, a liściastych – dąb. Te dwa gatunki drewna sprawią, że okno będzie solidne i wytrzymałe, nie straci swoich właściwości i nie będzie potrzebować szybkiej wymiany. 

Musimy się oczywiście liczyć z tym, że za okna wykonane z dębu czy modrzewia zapłacimy więcej niż za sosnę czy świerk, biorąc jednak pod uwagę, że jest to zakup na lata, na pewno się nam to opłaci. 

Czym zasłonić duże okna w domu?

Duże okna znajdują się zwykle przy wyjściu na taras, balkon lub w kuchni. Aby ładnie wyglądały i umożliwiały dozowanie światła dziennego, warto wyposażyć je w dodatki takie jak żaluzje, rolety, firany czy zasłony. Co wybrać, by zasłonić duże okno w domu?

 

Zasłaniamy duże okna 

Trend związany z montowaniem w domu dużych okien od lat święci w Polsce triumfy. W naszym kraju, gdzie przez wiele miesięcy w roku brakuje słońca, lubimy stawiać na rozwiązania zapewniające w domu jak największy dostęp do światła dziennego. Duże okna są na to doskonałym remedium: świetnie doświetlają pomieszczenie, jednocześnie optycznie je powiększając. Wyglądają przy tym nowocześnie i elegancko.

Co jednak zrobić, gdy dzień jest słoneczny, a dom zbytnio się nagrzewa? Lub jeśli chcemy się zasłonić przed tym, co na zewnątrz, na przykład wieczorem? Na pomoc przychodzą wówczas wygodne dodatki: żaluzje, firany, zasłony i rolety. To, co wybierzemy, powinno zależeć nie tylko od naszego gustu, ale też od pomieszczenia, w którym będą się znajdować. 

 

W kuchni postaw na wygodę i praktyczność 

Duże okna w domu znajdują się najczęściej w sypialni, salonie lub kuchni. Podczas gdy w dwóch pierwszych pomieszczeniach panuje pełna dowolność wyboru, tak w przypadku kuchni powinniśmy postawić na to, co praktyczne. W końcu bliskość kuchenki, zlewu i jedzenia oznacza zwykle, że wszystko wokół szybko się brudzi. Trzeba zatem wybrać taki rodzaj osłonięcia okna, który nie będzie trudny w czyszczeniu i nie będzie przeszkadzać w trakcie gotowania (tak jak np. powiewające na wietrze długie firany).

Do zasłonięcia dużego okna w kuchni najlepiej sprawdzą się więc zazdroski (to małe firanki zasłaniające dolną część okna), żaluzje lub rolety plisowane, które można zwinąć do góry lub dołu okna. 

 

Czym zasłonić duże okna w pokoju?

Jeśli chodzi o duże okna w pozostałych pomieszczeniach domu, mamy sporo możliwości. Jedną z ciekawszych i nieoczywistych są rolety wolnowiszące materiałowe – mogą mieć aż 4 metry szerokości, nadają się więc do naprawdę dużych przeszkleń. Mogą być zamocowane do sufitu lub ściany bądź zwijać się do kasety u góry okna. Taką roletą możemy sterować za pomocą łańcuszka koralikowego lub – w wersji najnowocześniejszej – pilota. 

Rolety wolnowiszące materiałowe można dobrać do swoich preferencji nie tylko pod względem kolorystyki, ale też materiału i jego wykończenia. Mogą być na przykład podgumowane, by całkowicie zabezpieczać wnętrze domu przed słońcem, lub wykonane z tkanin lekkich i półprzeźroczystych, które będą delikatnie przepuszczać światło dzienne. 

Ogromną zaletą takich rolet materiałowych jest ich zaimpregnowanie. Sprawia ono, że w fałdach materiału nie zbiera się kurz. To rozwiązanie idealne dla alergików

Skoro zaczęliśmy opisywanie możliwości zasłonięcia dużego okna od rolet materiałowych wolnowiszących, przejdźmy teraz do rolet wewnętrznych. Możemy je zamówić w rozmaitych kolorach i wzorach tak, by pasowały na konkretne okno – nawet na te wielkogabarytowe. W zależności od typu rolety będzie ona całkowicie zaciemniała pomieszczenie lub przepuszczała nieco światła.

Nowoczesne rolety wewnętrzne pokrywane są powłoką ochronną, która sprawia, że materiał łatwo wyczyścić, a jego kolor nie blaknie. Wśród tych najbardziej polecanych do przysłonięcia dużych okien są rolety rzymskie. Sprawiają one, że wnętrze wygląda stylowo i elegancko. Jednak uwaga: jeśli będą one znajdować się na drzwiach tarasowych lub balkonowych, będziemy musieli podnieść całą roletę przed wyjściem na zewnątrz. 

Trzecia opcja to oczywiście żaluzje, które również nadają się do okien wielkogabarytowych. Świetnie prezentują się na nich drewniane o szerokości listewek 25 lub 50 mm. Żaluzje wykonane z drewna mają tę zaletę, że stanowią dobrą izolację ciepła, co przydaje się szczególnie przy dużych przeszkleniach. Okno z takimi żaluzjami wygląda lekko i nowocześnie, a drewno ociepla wnętrze. 

Ostatnia możliwość, którą warto opisać, to firany. Nie muszą to być zwykłe firanki jakie pamiętamy sprzed lat. 

Przy dużych oknach sprawdzą się na przykład firany marszczone, które marszczy się na tzw. taśmie falowej. Sprawia to, że nawet po otwarciu okna firany nie zmieniają swojego ułożenia. Stanowią przy tym świetną ozdobę okna, która dobrze prezentuje się w zestawieniu m.in. z roletami rzymskimi.

Inną propozycją są panele firanowe, które nadają się do wnętrz nowoczesnych i minimalistycznych. To opcja na tyle wyjątkowa, że sama w sobie stanowi dekorację okna. Możemy je zawiesić po bokach przeszklenia, a pośrodku zostawić otwartą przestrzeń. Panele firanowe występują w dowolnych kolorach i wzorach, możemy więc dobrać je idealnie do wystroju wnętrza.