Okno nie chce się zamknąć? Oto co trzeba zrobić!

Niedomknięte okno to problem, który zwykle daje się łatwo naprawić, jednak zdarza się, że w wyjątkowych przypadkach będzie wymagać wezwania fachowca. Jak postępować w przypadku, gdy okno nie chce się zamknąć? Najpierw należy zlokalizować źródło jego zablokowania! 

 

Złe otwarcie okna 

Okno, jak każdy przedmiot, może się zepsuć lub uszkodzić. Zdarza się, że dotychczas sprawne przeszklenie nagle sprawia problemy, na przykład nie daje się zamknąć. Co może być tego przyczyną?

Zwykle powodem jest niepoprawne otwarcie okna. Może być ono spowodowane przekręceniem klamki lub włożeniem zbyt dużej siły w otwarcie przeszklenia. W efekcie okno może zawisnąć na jednym zawiasie. Ważne jest, by działać szybko – nie wolno zostawić okna w takim położeniu, ponieważ mogłoby się uszkodzić. Do jego naprawienia będziemy potrzebować pomocnika. 

Co robić? Jedna osoba powinna docisnąć okno przy górnym zawiasie, a druga – nacisnąć blokadę obrotu klamki. Powinna ona być w pozycji pionowej, a następnie – podczas dociskania skrzydła do ramy – obrócona do właściwej pozycji. W ten sposób okno powinno dać się zamknąć bez żadnych szkód. 

 

Brudne ramy

Innym częstym powodem niemożności zamknięcia okna jest pył, śmieci, piasek czy po prostu brud zalegający w szczelinach okiennych. Taka sytuacja zdarza się często w trakcie remontu. 

Co wtedy robić? Nic prostszego – należy wymieść wszystkie zanieczyszczenia ze szczelin, a ramy przetrzeć wilgotną ściereczką.

 

Kiedy wezwać fachowców?

Zwykle, gdy okno nie daje się zamknąć, możemy poradzić sobie bez pomocy specjalistów. Zdarzają się jednak sytuacje, gdy nie obędziemy się bez ich umiejętności. 

Kiedy więc warto się zgłosić do fachowców? Przede wszystkim jeśli:

  1. Problem wystąpił w nowym oknie, które jest na gwarancji.
  2. Gdy powodem jest uszkodzona rama okienna. Usterki mogą powstawać w wyniku nieprawidłowego użytkowania okna. 
  3. Jeśli źródłem problemu jest wypaczenie okna. Zdarza się to najczęściej w starych oknach drewnianych, które nie są regularnie konserwowane. 
  4. Gdy nie wiemy, co sprawia, że okno się nie zamyka. Okno bowiem składa się z wielu elementów: zawiasów, klamki, blokady. Nie każdy zna się na okuciach. Zamiast samodzielnie przy nich majsterkować i ryzykować uszkodzenie okna, lepiej zgłosić się do specjalistów. 

Pamiętajmy, że okna wymagają regularnego czyszczenia, konserwacji i regulacji. Źle wyregulowane okucia mogą bowiem nie tylko powodować niedomykanie okna, ale też powstawanie mikroszczelin, przez które do domu dostaje się wilgoć. 

Okno horyzontalne – jakie są zalety poziomych okien?

Okno horyzontalne to rodzaj przeszklenia, które montuje się najczęściej w kuchni lub łazience. Dlaczego? Sprawdzamy, jakie są rodzaje okien horyzontalnych i czy warto je kupować. 

 

Czym jest okno horyzontalne?

Okno horyzontalne to długie i wąskie przeszklenie, które montuje się zazwyczaj nad blatem kuchennym. Charakteryzuje się tym, że świetnie wykorzystuje wolną przestrzeń na ścianie. Ze względu na swoje wymiary umożliwia na przykład zawieszenie powyżej półki lub szafki. 

Okno horyzontalne pełni zarówno funkcje estetyczne, sprawiając, że pomieszczenie wygląda nowocześnie, ale też użytkowe, doświetlając blat światłem dziennym. Z kolei na zewnątrz domu podłużne okna powodują, że bryła budynku wygląda modernistycznie. 

Takie poziome okno jest dekoracją samą w sobie i urozmaiceniem aranżacji. Świetnie nadaje się do kuchni minimalistycznych i niebanalnych. Bez problemu jednak dopasujemy je także do wnętrz chociażby rustykalnych. Pasuje również do innych pomieszczeń, na przykład do łazienek, w których może spełniać rolę lufcika. 

Ten rodzaj przeszklenia to dobry sposób, by zachować intymność – duże okna wymagają zwykle osłonięcia, z kolei okno horyzontalne w łazience zamontowane pod sufitem doświetli wnętrze bez konieczności stosowania firanek, zasłonek czy rolet. Dzięki temu będziemy mogli patrzeć na niebo lub drzewa podczas kąpieli, bez problemu też przewietrzymy łazienkę. 

 

Rodzaje okien horyzontalnych

Okna horyzontalne zalicza się do okien panoramicznych, a te można wykonywać z dowolnego materiału: PCV, drewna lub aluminium bądź zestawień drewno-aluminium. 

Różne są także systemy ich otwierania. Szczególnie w przypadku okna horyzontalnego zaplanowanego nad kuchennym blatem istotny będzie jego sposób otwierania. Tutaj też mamy kilka możliwości.

Najwygodniejsze są oczywiście okna horyzontalne przesuwne. Nie wymagają one bowiem zdejmowania niczego z blatu przy ich otwieraniu i zamykaniu. 

Możemy się też zdecydować na okno horyzontalne rozwieralne w poziomie lub pionie bądź rozwieralno-uchylne oraz oczywiście nieotwieralne. 

Okna horyzontalne mają zazwyczaj od jednego do czterech skrzydeł. Co ciekawe, można je zaplanować w formie okna narożnego – będą wtedy łączyć prostopadłe ściany budynku. 

 

Czy warto decydować się na okno horyzontalne?

Jak wszystko inne, także okna horyzontalne mają swoje zalety i wady. Ten rodzaj przeszklenia daje korzyści w postaci lepszego doświetlenia określonych miejsc w domu. Zamontowane nad blatem sprawi, że ograniczymy zapalanie sztucznego światła w kuchni. Umili także czas gotowania – szczególnie jeśli za oknem nasze oczy będzie cieszył przyjemny widok natury. 

Jak już wspomnieliśmy, okno horyzontalne sprawdzi się także w łazience, gdzie ułatwi wentylację i – o ile będzie zamontowane na odpowiedniej wysokości – umożliwi umycie się bez konieczności zasłaniania szyby. 

Tak naprawdę okno horyzontalne jest polecane wszędzie tam, gdzie nie ma możliwości wstawienia standardowego okna. Jest nietypowe, a przy tym cechuje się nowoczesnym designem. 

Jednak uwaga, ma też swoje wady. Okno horyzontalne zamontowane nad blatem może się podczas gotowania szybko brudzić. Będzie więc wymagało częstego mycia. 

Druga sprawa to mądre rozplanowanie gniazdek elektrycznych. Zwykle umieszcza się je nad blatem, natomiast w sytuacji, gdy będziemy mieć nad nim okno, gniazdka muszą być wpuszczone w blat. 

Okno horyzontalne to więc dobry pomysł do domu. Można je wykonać na zamówienie, mając pewność, że jego wielkość będzie odpowiadała naszym potrzebom. Takie okno może mieć nawet kilka metrów długości i ważyć tak dużo, że jego montaż odbywa się przy udziale dźwigu. 

Brązowe okna – co do nich pasuje?

Okna w brązowym kolorze są klasycznym wyborem, który wpisuje się w różne style wystroju wnętrz. Trzeba jednak uważać, by dobrze dopasować je do koloru mebli czy fasady budynku. Jak to zrobić?

 

Czy brązowe okna to zawsze okna drewniane?

Okna brązowe, obok białych, są najczęściej wybierane przez klientów salonów stolarki okiennej. W czym tkwi ich popularność? Prawdopodobnie wiąże się ona z uniwersalnością okien w kolorze brązu, które pasują do wielu odcieni elewacji, jak również wystroju wnętrz. 

Brązowe ramy okienne mogą mieć różnorodne odcienie, a dzięki temu pasować do różnych stylów: dworkowego, rustykalnego, skandynawskiego czy prowansalskiego, ale też nowoczesnego. Ze względu na skojarzenia z drewnem, okna brązowe wpisują się także w budownictwo pasywne i energooszczędne, ponieważ przywołują na myśl ciepłe i przytulne wnętrza. 

Brązowe okna nie muszą jednak być drewniane. Mogą być też plastikowe, ale pokryte odpowiednią okleiną, na przykład imitującą drewno, bądź aluminiowe z nałożonym specjalnym lakierem o określonym kolorze. Dobrym pomysłem jest też zamówienie okien drewniano-aluminiowych, które cechują się zwiększoną wytrzymałością. 

Brąz ma wiele odcieni i możliwości związane z kolorystyką okien w tym kolorze są naprawdę spore. Jeśli chodzi o okna drewniane, najchętniej wybierane są m.in. dąb, mahoń, orzech, jesion, sosna, świerk czy modrzew. Okleiny oferowane przez producentów mogą je świetnie imitować. 

Jak dopasować brązowe okna do fasady budynku? Wszystko zależy od odcienia okien, jednak brązowe przeszklenia dobrze współgrają m.in. z fasadą w kolorze żółtym, beżowym lub piaskowym. 

 

Co pasuje do brązowych okien?

Wydawać by się mogło, że brązowe okna nie nastręczają zbyt wielu problemów w zakresie urządzania wnętrza – w końcu podłoga, drzwi czy meble też mogą (i zazwyczaj są) brązowe. Ich dopasowanie powinno jednak polegać na wybraniu ich w podobnym lub takim samym odcieniu. W tym celu dobrze jest zawczasu poprosić w sklepie o próbki wybranych blatów czy tkanin i w domu dobrać je do koloru ram. 

Możemy także postawić na kontrasty: meble i dodatki zakupić w kolorze beżu, ecru lub cappuccino, tak, by pasowały do koloru ścian i lekko kontrastowały z ramami okiennymi. 

Zostańmy jeszcze na chwilę przy odcieniu ścian. Do brązowych ram okiennych pasują różne kolory, jednak musimy zdecydować, czy chcemy postawić na te naturalne i stonowane, czy raczej odważniejsze. Przykładowo okna brązowe dobrze wyglądają w sąsiedztwie beżowych ścian, ale świetnie będą się też prezentować przy… turkusach i zieleniach. 

Ważnym wyborem w kontekście okien są też rolety, które nie tylko zapewniają intymność, ale też chronią przed słońcem. Do brązowych okien najlepiej pasują rolety w naturalnych odcieniach: złamana biel, beż, kolory piaskowe, ale też wspomniana już zieleń i turkus. 

Ciekawym pomysłem, szczególnie jeśli lubimy styl wiejski i swojski wystrój wnętrz, jest zamówienie rolet o naturalnym wyglądzie materiału, np. takiego, który przypomina len lub jutę. Będą one doskonale współgrały z brązowymi oknami.  

Planujesz wymienić okna? Zobacz, jak się do tego przygotować!

Postanowiłeś: „wymieniam okna!”. Teraz musisz wszystko odpowiednio zaplanować. By mieć nowe, dobre okna, ważny jest ich odpowiedni montaż. Ten zaś należy przeprowadzić o odpowiedniej porze roku, najlepiej z pomocą przeszkolonych fachowców. Zobacz, jak się do tego przygotować. 

 

Przemyśl, kiedy najlepiej to zrobić

O wymianie okien myślimy zazwyczaj zimą, gdy doskwiera nam ich nieszczelność. Tymczasem chociaż o tej porze roku montaż nowych okien jest możliwy, to jednak nie jest to na to najlepszy czas. Szczególnie, jeśli zima jest bardzo mroźna. Fachowcy są bowiem zdania, że pianka montażowa wykorzystywana do wymiany okien traci swoje właściwości przy temperaturze poniżej -5°C. Dobrze jest więc wcześniej zaplanować wymianę okien i umówić monterów na jesień, wiosnę lub lato. 

Nieszczelność okien, przez które wpada chłodne powietrze, to nie jedyny powód, dla którego warto pomyśleć o wymianie okien. Inny to zwyczajnie względy estetyczne: być może chcielibyśmy mieć w domu okna lepszej jakości, większe, ładniejsze i wygodniej zamykane. Dobrze jest też wymienić okna stare, zacinające się lub takie, które wymagają siły przy zamykaniu i otwieraniu. 

 

Zgłoś wymianę (jeśli to konieczne)

W zależności od zakresu prac wymiana okien może zostać zaliczona do remontu istniejącego budynku lub przebudowę obiektu budowlanego. W tym drugim przypadku będziemy potrzebowali zgody na taką wymianę. Sytuacja taka następuje, gdy chcemy zmienić kształt okien, zmianę ich położenia lub wielkość otworów na okna. Jeśli przeprowadzamy jedynie remont wiążący się np. tylko ze zmianą koloru okien, musimy zgłosić ten fakt do starostwa lub spółdzielni mieszkaniowej

 

Zdecyduj, na jakie okna wymienisz stare

Drewniane czy plastikowe? Z dodatkowymi zabezpieczeniami? A może z dźwiękoszczelną szybą? Otwierane w sposób rozwierany czy tylko uchylny? Kupno okien to niełatwe zadanie – wybór jest naprawdę ogromny. Dlatego ich wymianę najlepiej powierzyć fachowcom, którzy nie tylko podpowiedzą, na co się zdecydować, ale też odpowiednio zmierzą nasze okna i zamontują nowe. Możemy też spróbować rozeznać się w temacie samodzielnie – okna konfigurator to narzędzie, które nam to ułatwi. 

 

Przygotuj mieszkanie

Wymiana okien wymaga zabezpieczenia parapetów (i wszystkiego, co się na nich znajduje), mebli, sprzętów oraz firan, zasłoń i rolet. Jeśli to możliwe, najlepiej jest wynieść wszystko z pomieszczeń lub zabezpieczyć je folią malarską. W ten sposób nic się nie zniszczy i nie zabrudzi pyłem, silikonem czy pianką, które będą używane przez monterów. 

Warto także zabezpieczyć drzwi i próg pokoju, jeśli wymiana następuje tylko w jednym pomieszczeniu. Dzięki temu pył nie będzie roznoszony po całym domu. 

 

Pożegnaj stare okna 

Pojawia się też pytanie, co zrobimy ze starymi oknami, które nie będą już nam potrzebne. Wiele firm montujących okna zabiera je ze sobą – warto to wcześniej uzgodnić. 

Jeśli jednak tak się nie stanie, warto wiedzieć, że stolarkę okienną zaliczamy do odpadów budowlano-rozbiórkowych, a więc nie można ich tak po prostu wyrzucić na śmietnik. Zamiast tego należy je bezpłatnie zutylizować w PSZOK (Punkcie Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych) lub Gminnym Punkcie Zbierania Odpadów Problemowych.

Okno bez firan – jak je zaaranżować?

Zamiast firanek w oknach sprawdzą się żaluzje, rolety, zasłony, panele okienne lub dobrane dekoracje. Dają one wiele możliwości. Co wybrać? Sprawdźmy wszystkie opcje. 

 

Po co nam firanki?

Okna, w których nie wiszą firanki? Dawniej ta opcja nie wchodziła w grę! Firany były obowiązkowym wyposażeniem każdego domu. Obecnie coraz częściej kojarzą się przestarzale, raczej z mieszkaniem babci niż nowoczesnym lokum. 

Jeśli nie chcemy mieć w domu firanek, warto wiedzieć, co przyda się zamiast nich. Na początek zastanówmy się: jaka jest funkcja firanek? Przede wszystkim osłaniają wnętrze domu przed ciekawskimi spojrzeniami sąsiadów. Sprawiają też, że pomieszczenie wydaje się bardziej przytulne. Tyle współcześnie. A kiedyś?

Ciekawostką jest, że pierwsze firany wykonywano ze… zwierzęcych skór. Miały one niewiele wspólnego z dzisiejszymi firankami. Ich zadaniem było ochrona wnętrza domu przed owadami, jednak skutecznie blokowały także dopływ światła. 

Firanki, jakie znamy, pojawiły się dopiero w XIV wieku, kiedy ruszyła masowa produkcja jedwabiu. Gdy w kolejnych wiekach miasta rozrastały się, a domy zaczęto budować blisko siebie, firanki przydawały się do zachowania prywatności, a jednocześnie blokowania wpadających do środka promieni słonecznych. 

 

Czym zastąpić firany?

W obecnych czasach chcemy, aby osłona okna była nie tylko użyteczna, ale i stanowiła jego ozdobę. Dlatego często rezygnujemy z firanek, które można zastąpić bardziej nowoczesnymi rozwiązaniami. 

Co mamy do wyboru? Zamiast firanek możemy zdecydować się na:

  • zasłony,
  • rolety,
  • żaluzje,
  • panele okienne,
  • dekoracje wiszące lub w formie roślin doniczkowych.

Podczas gdy ostatnia propozycja ma charakter czysto ozdobny, cztery pierwsze mogą z powodzeniem zastąpić firanki. Ba! W wielu kwestiach są od nich nawet wygodniejsze i bardziej funkcjonalne. 

Firanki bowiem nie osłonią nas w pełni przed słońcem, nie wyciemniają pomieszczenia, nie mają też żadnych dodatkowych funkcji. Przyjrzyjmy się zatem dlaczego warto postawić w domu na zasłony, rolety, żaluzje lub panele okienne.

 

Zasłony, rolety, żaluzje i panele okienne – co wybrać?

Okno z zasłonami oznaczało dawniej, że w parze wiesza się także firany. Współcześnie nic nie stoi na przeszkodzie, by te ostatnie pominąć. Asortyment zasłon jest naprawdę ogromny: mamy do wyboru lekkie, zwiewne i przepuszczające światło, a także ciemne i ciężkie, które skutecznie je blokują. Możemy zdecydować się na gładkie lub postawić na wzorzyste. Zamówić wykonane z wybranego materiału i o dowolnej długości. Takie zasłony – w nowoczesnej odsłonie – najczęściej sięgają do samej podłogi. 

Jeśli nie chcemy zawieszać karnisza lub szyny sufitowej, możemy zakupić na okno żaluzje lub rolety

Okno z żaluzjami również oznacza szereg możliwości. Podczas gdy w latach 90. najpopularniejsze były cienkie aluminiowe lamele, obecnie w nowocześniejszej wersji chętniej kupowane są lamele szerokie, często drewniane. Ich kolorystyka może być dopasowana do wnętrza. Na przykład dobrym pomysłem jest zamówienie żaluzji w odcieniu ram okiennych, które współgrają ze sobą i sprawiają, że wnętrze staje się bardziej przestronne. 

Ciekawą propozycją aranżacji okna bez firan są panele okienne. Nazywa się je także ekranami okiennymi. Tworzą je pasy tkaniny, które przysłaniają część okna. Możemy dopasować je do wystroju wnętrza dzięki bogatej gamie kolorów i tkanin. 

Co więc wybrać? Decyzja zależy od nas. Warto jednak wiedzieć, że mamy naprawdę sporo opcji, a firanki nie są już jedyną możliwością! 

Okno nad blatem w kuchni – zalety i wady tego rozwiązania 

Kuchnia z oknem nad blatem gwarantuje dużo światła w czasie gotowania. Takie przeszklenie ma też jednak swoje wady. Jakie? Sprawdzamy, czy warto decydować się na okno znajdujące się nad blatem kuchennym. 

 

Okno nad blatem kuchennym – zalety

Niewątpliwym plusem okna, które znajduje się nad blatem roboczym w kuchni, jest wpuszczanie do środka światła dziennego. Gotowanie jest wówczas przyjemniejsze, wygodniejsze i mniej męczące dla oczu. 

Takie okno w kuchni umożliwia też wietrzenie pomieszczenia. Jeśli znajduje się przy blacie, czyli tam, gdzie najczęściej przebywamy podczas przygotowywania potraw, mamy też pewność, że po otwarciu przeszklenia będziemy mieć dostęp do świeżego powietrza. 

Trzeba też zaznaczyć, że poza wcześniej wymienionymi dogodnościami, okno nad blatem kuchennym daje też spore możliwości aranżacyjne. Możemy połączyć go z parapetem lub zaplanować przestrzeń pod przeszkleniem tak, by parapetu nie było wcale. Parapet może się też znajdować nad blatem, tworząc w ten sposób wygodną półkę, na której możemy ustawić rośliny w doniczkach, zioła, książki kucharskie czy przyprawy. 

Innym ciekawym pomysłem jest takie zaaranżowanie blatu pod oknem, by tworzył on kącik jadalny. Aby jednak taki blat mógł nam służyć jako stół, musimy pamiętać, że powinien mieć przynajmniej 80 cm szerokości (blat do gotowania wystarczy, by miał 20 cm mniej). Nie powinien też być u dołu zabudowany szafkami ani szufladami, abyśmy mieli miejsce na trzymanie nóg podczas siedzenia. 

Na końcu zalet dodajmy, że okno nad blatem kuchennym wygląda nowocześnie i stylowo, a przy tym powiększa optycznie przestrzeń. 

 

Okno nad kuchennym blatem – wady

Takie rozwiązanie, jak wszystko, wiąże się też z pewnymi wadami. Przede wszystkim nie jest dobrym pomysłem, jeśli okno nad blatem kuchennym będzie wychodzić na zachodnią stronę domu. Sprawi to, że kuchnia będzie się bardzo nagrzewać, a gotowanie na pełnym słońcu nie jest przyjemnością. 

Możemy oczywiście zamówić okno z roletami, jednak po ich zaciągnięciu nie skorzystamy ani z widoku na zewnątrz, ani z dostępu do światła dziennego. 

Druga sprawa to przestrzeń. Z jednej strony okno nad blatem sprawia, że kuchnia wydaje się bardziej przestronna. Z drugiej zaś, w przypadku małych pomieszczeń okno “zabiera” miejsce, które moglibyśmy przeznaczyć na wiszące szafki czy półki. 

Podczas planowania kuchni z oknem znajdującym się nad blatem trzeba też dokładnie sprawdzić, jak okno będzie się otwierać. Jeśli bowiem zdecydujemy się pod oknem mieć też zlew, armatura nie powinna blokować otwierania przeszklenia. 

Ostatnia sprawa to kwestia czystości. Okno umiejscowione w sąsiedztwie blatu, a szczególnie zlewu, będzie się szybko chlapać i brudzić. Rozwiązaniem tego problemu mogą być szyby z powłoką samoczyszczącą, które ułatwiają ich mycie. 

 

Czy warto decydować się na okno nad blatem kuchennym?

Mimo kilku problematycznych kwestii, które trzeba przemyśleć, okno nad blatem kuchennym ma sporo zalet i z tego względu warto wziąć pod uwagę właśnie to rozwiązanie. Szczególnie, jeśli za kuchennym oknem będziemy mieć ładny widok na zieleń, na przykład na własny ogród lub drzewa. Patrzenie na nie w trakcie gotowania na pewno okaże się kojące i przyjemne. 

Ile kosztuje regulacja okien?

Cena regulacji okien związana jest z indywidualnym cennikiem każdego fachowca lub firmy oferującej tego rodzaju usługi. Ile zazwyczaj kosztuje regulacja okna i wymiana uszczelek? Czy możemy wykonać takie prace samodzielnie? 

 

Dlaczego regulacja okien jest tak ważna?

Aby przebywanie w domu było komfortowe, temperatura w pomieszczeniach nie powinna być niższa niż 18˚C. Późną jesienią i zimą, gdy robi się chłodniej, warto więc wyregulować okna tak, by do środka nie wpadało zimne powietrze. 

To istotne nie tylko z punktu widzenia naszego samopoczucia i zdrowia, ale też ze względu na wysokość rachunków. Gdy do domu przez nieszczelności wpada chłód, musimy zapłacić więcej za ogrzewanie

Właściwa regulacja okien sprawi, że w domu zrobi się cieplej, a jednocześnie zmniejszymy zużycie energii, która jest potrzebna do tego, by ogrzać pomieszczenia. 

 

Kiedy okna wymagają regulacji?

Wielu fachowców zaznacza, że nowe okna nie wymagają regulacji. Zazwyczaj dopiero po 5-10 latach uszczelki w oknach zaczynają robić się stare i nieelastyczne – jeśli w efekcie tworzą się nieszczelności, to dobry moment, by je wymienić i wyregulować przeszklenie. 

Regulacja okna na zimę prowadzi bowiem do tego, by ustawić docisk skrzydła okiennego tak, aby przeszklenie było szczelne. Jest konieczna, gdy przy zamkniętym oknie czujemy chłód, okno się nie domyka lub stawia opór. 

Regulację okien warto przeprowadzać sezonowo. Jeśli nie robimy tego regularnie, przeszklenie będzie przepuszczać zimne powietrze, a nawet może powodować problemy przy zamykaniu. 

 

Czy regulację można wykonać samemu?

Oczywiście, to naprawdę łatwe. W przypadku najczęściej kupowanych okien PCV na przykład wystarczy wyregulować okucia umieszczone na skrzydle, a dokładnie przesunąć rolki ryglujące bliżej uszczelek. 

Po tej operacji należy zamknąć i otworzyć okno sprawdzając, czy działa bez zarzutu. Jeśli klamka działa ciężej, bez obaw, to normalne. Jeśli zaś występują jakieś problemy przy zamykaniu i otwieraniu, lepiej odsunąć rolkę od uszczelek – widocznie skrzydło zostało dociśnięte zbyt mocno. 

 

Cena regulacji okien 

Zlecenie regulacji okien ekspertom to w zasadzie gwarant tego, że zadanie zostanie wykonane prawidłowo i zazwyczaj stosunkowo szybko. Jednak w tej sytuacji trzeba się liczyć z kosztami. Jakimi? To zależy od indywidualnego cennika każdej firmy lub pojedynczych specjalistów oferujących swoje usługi. 

Cena regulacji okien wynosi zazwyczaj kilkadziesiąt złotych za skrzydło. Konkretniej? Z tym bywa różnie – jedna ekipa weźmie od nas 15-20 zł, inna 30 zł lub więcej. Dlatego warto zawczasu dopytać o dokładny cennik. Może się też tak zdarzyć, że po przyjechaniu na miejsce okaże się, że specjalista wykona w obrębie okna dodatkowe prace, za które też oczywiście będziemy musieli zapłacić. 

Ekspertom możemy także zlecić wymianę uszczelek w oknach. Taka wymiana nie powinna być trudna, o ile wiemy, jakie uszczelki wybrać. Jeśli nie mamy co do tego pewności, zostaje nam zlecenie prac odpowiedniej ekipie albo dopytanie o uszczelki u producenta lub ewentualnie kontakt z kompetentnym sprzedawcą w sklepie z materiałami budowlanymi. 

Na szczęście cena wymiany uszczelek nie jest wysoka – za taką usługę zapłacimy około 10 zł za metr. 

Folia na okno – po co się ją stosuje i jak ją nakleić?

Chcesz zasłonić czymś okno, ale tymczasowo nie planujesz inwestować w rolety? Przeszkadza ci świecące przez szybę słońce, a może pragniesz zatrzymać w domu więcej ciepła? Na wszystkie te problemy jest jedno ciekawe rozwiązanie: folia okienna. Zobacz, dlaczego warto ją kupić. 

 

Czym jest folia okienna?

Zgodnie z nazwą folia okienna to folia, którą nakleja się na okno. Znajduje zastosowanie nie tylko w domach (naklejona na szybę w jadalni, łazience, kuchni czy pokoju dziecięcym), ale też w samochodach (spełniając wówczas rolę przyciemniającą). Co ciekawe, często wykorzystuje się ją również na przeszklenia w drzwiach, by ograniczyć przezierność gabinetów czy sklepów, a także na kabinę prysznicową. 

Funkcje folii przyklejanych na okna są różne – najczęściej mają one za zadanie:

  • zasłonić wnętrze (brak przezierności),
  • stanowić dekorację,
  • stanowić ochronę (folia antywłamaniowa),
  • chronić przed słońcem,
  • zatrzymywać w domu ciepło. 

Rodzaje folii na okna są rozmaite – mają one różne wzory i warianty. Przykładowo ciekawym typem folii, która zasłania wnętrze, jest folia na okna lustro weneckie. Z jednej strony takie okno ma normalną widoczność, a z drugiej, niczym lustro, pokazuje tylko odbicie. 

Takie folie okienne są zwykle samoprzylepne – łatwo się je nakleja i zdejmuje. Żywotność takiej folii zależy od różnych czynników, ale można przyjąć, że produkt dobrej jakości utrzyma się na szybie 3 lata i dłużej w przypadku naklejenia na zewnątrz lub powyżej 9 lat, jeśli zostanie naklejony wewnątrz pomieszczenia. 

 

Ile kosztuje folia na okno?

Cena folii okiennej nie jest wysoka – za folię dekoracyjną zapłacimy około 10 zł/m2, natomiast za funkcjonalną – 25-30 zł/m2. Jeśli więc chcemy pokryć folią okno o średniej wielkości zapłacimy za całość ok. 40-50 zł. 

Warto dodać, że folie samoprzylepne na okna kupuje się w rulonach, na metry bieżące lub cięte na wymiar. 

 

Jak nakleić folię na okno?

Do naklejenia folii na okno możemy zamówić fachowców (zrobią to szybko i sprawnie, a przede wszystkim bez załamań) lub też możemy wykonać całe zadanie samodzielne. Nie jest to trudne, ale wymaga ostrożności i precyzji.

Aby własnoręcznie przykleić folię na okno, należy przede wszystkim najpierw dokładnie umyć przeszklenie. Następnie trzeba zmierzyć szybę i dociąć folię, ale tak, by każda krawędź była krótsza o 2 mm (folia nie może nachodzić na uszczelki). 

W dalszej kolejności trzeba rozrobić płyn do montażu z wodą według zaleceń producenta (lub wymieszać litr wody z kilkoma kroplami płynu do mycia naczyń) i rozpylić go na szybie. Teraz wystarczy zdjąć warstwę ochronną z folii, a samą folię przykleić na szybę. Ruchami od środka do krawędzi szyby trzeba na końcu wycisnąć wodę i powietrze spod folii za pomocą gumowej ściągaczki. 

 

O czym trzeba pamiętać, gdy folia jest naklejona?

  1. Przez pierwsze tygodnie po przyklejeniu folii nie należy jej czyścić.
  2. Folie okienne można myć dostępnymi detergentami, ale nie wolno trzeć ich materiałami ściernymi, używać myjek wysokociśnieniowych ani pary (spowodowałoby to odklejenie folii).
  3. Folię trzeba chronić przed zarysowaniem (czyli przed zwierzętami domowymi i zadrapaniem metalowymi przedmiotami). 
  4. Folia naklejana na zewnątrz szyby, jeśli jest narażona na działanie warunków atmosferycznych, z czasem niszczeje i zmienia swój wygląd, chociaż dalej spełnia swoje funkcje. Zwykle w ciągu roku traci 10-20% swoich właściwości. 

Okna bezramowe – czy warto je montować? 

Okna bezramowe to nowoczesna forma okien panoramicznych. Odpowiednio dopasowane do budynku umożliwią czerpanie niezwykłych doznań wizualnych. Zobaczmy, czym się charakteryzują okna bezramowe i czy montowanie ich w domu jest dobrym pomysłem. 

 

Okna bezramowe – co to jest?

Niegdyś normą były okna ze szprosami – dawniejsze metody nie pozwalały na stworzenie jednej dużej płyty szkła. Szklarze zmuszeni więc byli tworzyć przeszklenia składające się z niewielkich, połączonych ze sobą części. 

Obecnie tego typu okna występują głównie w starym lub stylizowanym na stare budownictwie. Szczytem nowoczesności są natomiast przeszklenia duże, panoramiczne, najlepiej z cienkimi ramami, które nie zabierają przestrzeni. Najwyższą formą minimalizmu są przy tym okna cienkoramowe lub wręcz bezramowe. 

Te ostatnie nie mają wcale ram okiennych (są one wpuszczone w mur budynku), co daje efekt ścian wykonanych ze szkła, gdyż przeszklenie sięga od podłogi do sufitu. Okna bezramowe nadają się zarówno do domów jednorodzinnych, jak i biurowców. Mogą liczyć dziesiątki metrów bieżących lub kwadratowych. Wykorzystuje się je zarówno w formie ściany, jak i wyjścia na taras. Co ciekawe, mogą także tworzyć zabudowę dwóch kondygnacji budynku. 

 

Dlaczego warto mieć w domu okna bezramowe?

Pierwszą i podstawową zaletą okien bezramowych są niesamowite doznania wizualne, których dostarczają. Ogromna ściana ze szkła, bo tak można je opisać, pozwala na przenikanie się wnętrza domu z tym, co znajduje się za oknem. Z takiego przeszklenia może rozciągać się wspaniały widok, szczególnie jeśli mieszkamy w okolicy pełnej drzew i kwiatów, a dookoła nas nie ma wysokiej zabudowy. 

Tak duże okna pozwalają też na dobre doświetlenie pomieszczeń. Zimą dłużej możemy więc korzystać ze światła dziennego bez zapalania sztucznego źródła światła. Pozwala to zmniejszyć rachunki za prąd. Mniej zapłacimy także za ogrzewanie, ponieważ okna bezramowe mają dobry współczynnik izolacji cieplnej. 

Bez obaw, latem dom nie musi się wcale przez takie przeszklenia bardzo nagrzewać – tafla może być pokryta od zewnątrz specjalną powłoką, która chroni przed promieniowaniem. 

Dzięki temu, że okna bezramowe nie mają progu, są wygodne nawet po otwarciu – o nic się nie potkniemy, a jedna tafla szkła wsuwa się w drugą, dzięki czemu otwarte przeszklenie nie zajmuje wcale miejsca. 

Nowoczesność tego rodzaju okien pozwala na zamknięcie ich na klucz i podłączenie do alarmu. Dzięki temu nie musimy obawiać się włamania. 

 

Czy okna bezramowe mają jakieś wady?

Niestety, wadą okien bezramowych jest ich wysoka cena – kilka razy droższa niż tradycyjnych przeszkleń. 

Jeśli chcielibyśmy zdecydować się na montaż okien bezramowych w swoim domu, pamiętajmy, że jest to rozwiązanie stosunkowo nowe na rynku. Na pewno pasuje do budownictwa nowoczesnego – w klasycznym źle dopasowane może wyglądać kuriozalnie. 

 

Aranżacja okna w małym salonie – jak je udekorować?

Mieszkanie w bloku oznacza zwykle, że salon jest niewielkich rozmiarów. Jak go optycznie powiększyć? Dużą rolę w wystroju wnętrz odgrywa dekoracja okna. Możemy przystroić je odpowiednimi firankami, zasłonami lub roletami. O czy warto pamiętać?

 

Mały salon w bloku – jak go udekorować?

Jeśli salon w bloku jest niewielki, najlepiej go rozjaśnić – jasne barwy i zwiewne materiały optycznie go powiększą. Warto też postawić na dobre oświetlenie i lustra, które sprawią, że pomieszczenie będzie bardziej przestrzenne. 

 Niezwykle ważnym elementem salonu jest okno. Jego właściwa aranżacja pozwoli na powiększenie przestrzeni, a jednocześnie zapewni pokojowi odpowiedni wystrój. Jeśli nasz salon jest nieduży i ciemny, ważne są nie tylko kolory tkanin, z których wykonane są zasłony czy firanki, ale też ich gęstość i długość. 

Dekoracja okna, o ile będzie przemyślana, pozwoli też stworzyć w środku przytulną atmosferę, osłoni przed słońcem i da wrażenie intymności. Na co się zdecydować?

 

Okno w małym salonie – co się sprawdzi?

Zacznijmy od możliwości. Aranżacja okna w małym salonie najczęściej opiera się na zawieszeniu odpowiednich firan, zasłon lub rolet. Aby pomieszczenie wydawało się większe, poleca się używać takich tkanin okiennych, które są jasne lub mają odcień podobny do ścian. 

Oto najważniejsze zasady, których warto się trzymać.

Firanki do okna w małym salonie:

  • najlepiej, jeśli są wykonane ze zwiewnych, delikatnych tkanin przepuszczających światło, np. tiulu, organzy lub woalu – dzięki nim wystrój nie będzie przytłaczający;
  • powinny być jasne – biel pasuje praktycznie do wszystkiego i sprawi, że wnętrze wyda się bardziej przestronne; możemy też postawić na inne jasne barwy, np. jasny błękit lub szarość;
  • lepsze będą gładkie tkaniny niż desenie;
  • możemy z nich zrezygnować, jeśli mamy ładny widok za oknem.

Zasłony do okna w małym salonie:

  • nie powinny zasłaniać ramy okiennej – inaczej optycznie zmniejszymy przeszklenie;
  • dobrze, jeśli są lekkie, a nie ciężkie;
  • wybierajmy tkaniny jasne, delikatne, cienkie, mogą być prześwitujące;
  • jeśli mają chronić przed słońcem, sprawdzą się zasłony panelowe;
  • ostrożnie dobierajmy desenie – mogą wpływać na odbiór pokoju, np. poziome pasy go poszerzą, a pionowe – wydłużą.

Rolety do okna w małym salonie:

  • podobnie jak w przypadku firanek jasne optycznie powiększą pomieszczenie (a wcale nie musi to oznaczać, że będą przepuszczać światło – to zależy od procenta ich przepuszczalności, a nie koloru);
  • są dobrym pomysłem do małych salonów, ponieważ nie zabierają przestrzeni po obu stronach okna;
  • świetnie sprawdzą się np. rolety rzymskie, a jeśli chcemy zapewnić sobie chłód w pokoju, możemy wypróbować rolety pokryte od spodu srebrną powłoką.

Warto dodać, że ciekawym pomysłem na optyczne powiększenie salonu, a przy tym ładne jego zaaranżowanie, jest zadbanie o to, co stawiamy na parapecie. Ozdoby ze szkła ładnie odbijają słońce, a dekoracje kwiatowe odciągną uwagę od nieładnego widoku za oknem. Dobrym pomysłem jest też zatarcie granicy pomiędzy salonem a balkonem, na przykład poprzez ułożenie tu i tu tej samej posadzki.