Jak zabezpieczyć okna przed włamaniem?

Okna to jedno z najczęstszych miejsc, przez które złodzieje dostają się do domu. Dlatego warto zadbać o to, by były dla nich trudne do sforsowania. Jak to zrobić? Oto kilka pomysłów.

 

Zainwestuj w szybę antywłamaniową

Najprostszy sposób, by dostać się przez zamknięte okno do środka? Rozbić szybę! Może to nie najcichsza metoda, ale przecież złodzieje zazwyczaj włamują się do domów pod nieobecność ich właścicieli. Zaradzić temu można montując w oknach szyby antywłamaniowe, które charakteryzują się tym, że pakiety szybowe są w nich wzmocnione specjalną folią. W zależności od ilości ich warstw okno takie nie rozbije się po uderzeniu lub rozbije się, ale szkło się nie rozsypie, pozostając na miejscu. Włamywacz nie wejdzie więc do środka.

 

Wyposaż okno w klamkę z kluczykiem

Złodzieje są sprytni: jeśli zauważą uchylone okno, potrafią tak manewrować wsuniętym do środka sznurkiem aż zaczepiają go o klamkę i są wówczas w stanie otworzyć okno. By temu zapobiec, najlepiej zamontować klamki z blokadami, których nie da się w ten sposób przekręcić. Mamy do dyspozycji klamki z kluczykiem lub na przycisk. Tych nowoczesnych ponadto nie da się rozkręcić śrubokrętem.

 

Postaw na okucia, których nie da się podważyć

Zaczepy antywyważeniowe w oknach antywłamaniowych to tutaj podstawa – dzięki nim niemożliwe jest wyważenie okna, czyli jeden z częstych sposobów włamywaczy na dostanie się do domu.

 

Zainstaluj płytkę antyrozwierceniową

Złodzieje często próbują dostać się do domu poprzez nawiercenie ramy okiennej w pobliżu klamki. Odpowiednia płytka montowana w tym miejscu zabezpiecza przed tym działaniem. Drobna rzecz, a jaka przydatna!

 

Zakup rolety zewnętrzne

Ostatni sposób antywłamaniowy, który dotyczy okien, to rolety zewnętrzne, które niczym pancerz będą stanowiły dodatkową zaporę dla złodziei i chuliganów. Warto jednak wiedzieć, że aby spełniały tę funkcję, muszą być odpowiednio wzmocnione. Powinniśmy więc postawić na rolety zewnętrzne antywłamaniowe, które są droższe, ale w zależności od klasy odporności na włamanie (od RC1 do RC6) wytrzymują włamania z użyciem rozmaitych narzędzi, np. wiertarek, śrubokrętów, siekier, młotków, a nawet piły.

Rolety zewnętrzne mają jeszcze jedną zaletę: zasłaniają wnętrze domu. Ten z pozoru błahy drobiazg może mieć wpływ na to, czy złodzieje wybiorą akurat nasz dom, by się do niego włamać. Świetnie wyjaśnił to były włamywacz Michael Fraser. Brytyjczyk był niegdyś włamywaczem, który obrabował setki domów. Zerwał jednak ze swoim „fachem” i od lat doradza rodakom (i nie tylko) jak nie paść ofiarą złodziei. To właśnie on wspomina, że zanim zdecydował się włamać do jakiegoś domu, często – o ile było to możliwe – starał się zajrzeć do jego środka i sprawdzić, jak żyją jego mieszkańcy. Jeśli na przykład w domu była widoczna biblioteczka, wnioskował, że ma do czynienia z klasą średnią, a tym samym w środku można znaleźć kosztowności i oszczędności. Jeśli zaś w dziecięcym pokoju zauważał dużą ilość zabawek, wiedział, że mieszkańcy są stabilni finansowo. Do takich domów – zakładał – warto się włamać. Dlatego po zapaleniu w środku światła najbezpieczniej jest zaciągnąć rolety!